Ostatnie dwa Przykazania Boże mają wspólny mianownik „ Nie pożądaj”. Nie pożądaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy, która jego jest. Są to dwa Przykazania dotyczące ludzkiego serca. Bóg sięga do ludzkiego serca, i dlatego aż dwa przykazania Dekalogu poświęcił ochronie tych wartości jaką jest czyste serce. Bo to w sercu człowieka rodzi się dobro albo zło, które potem czynią jego ręce.
Co oznacza słowo pożądać? Według słownika języka polskiego to bardzo czegoś pragnąć tak mocno, że nic innego się nie liczy. Na przykład jak ktoś tak bardzo pragnie czyjejś żony, że nie liczy się dla niego ani jej szczęście ani jej rodzina. On chce tylko osiągnąć swój cel- zdobyć. W grę wchodzi ludzka korzyść lub zysk, i nie liczy się ani prawda, ani uczciwość, ani drugi człowiek, nawet ten najbliższy.
Pan Bóg pragnie, abyśmy panowali nad złymi pragnieniami zastępowali je dobrymi uczuciami. W dziewiątym przykazaniu przypomina naszym rodzicom, by byli wierni sobie i nie myśleli pożądliwie o innych kobietach i mężczyznach. Wszyscy małżonkowie dochowują sobie wierności i miłości, gdy obdarzają uczuciem swoje żony, mężów oraz dzieci i nawet myślami nie zgadzają się na zdradę, czyli pragnienie innej kobiety czy mężczyzny.
Dziewiąte przykazanie nakłania nas do kierowania swoimi myślami, abyśmy w nich nie podążali za nienawiścią, złością, a także brzydkimi myślami o dziewczynach lub chłopakach. Pan Bóg zaprasza nas do usuwania każdej myśli o ciele kobiety lub mężczyzny, która sprzeczna jest z Jego planami odnoszącymi się do naszego ciała i ciała drugiego człowieka. Przykazanie dziewiąte i dziesiąte przestrzega przed krzywdzeniem siebie i drugiego człowieka niewłaściwymi myślami.
W dziesiątym przykazaniu Pan Bóg zaprasza nas do cieszenia się tym, co jest naszą własnością. Rodzice starają się zapewnić nam dostatecznie dobre warunki życia w domu i w szkole. Jedni rodzice są bogaci, inni biednie. Bywa, że jedni koledzy i koleżanki pochodzą z rodzin, które zaspokajają im wszystkie potrzeby i pragnienia, drugich rodziców nie stać na spełnienie każdej prośby dziecka.
U niektórych z nas może wystąpić zazdrosna myśl: „ Dlaczego nie mam, bogatych rodziców? Dlaczego nie mam nowego ubrania, jak mój kolega, komputera, telefonu, własnego pokoju. Dlaczego moi rodzice nie mają samochodu jak rodzice koleżanki. Dlaczego nie wyjeżdżam z rodzina na wczasy? Dlaczego niektóre dzieci z mojej klasy mają smaczne jedzenie, ja natomiast tylko suchą bułkę?”. Tych pytań jest wiele. Mogą one się przerodzić w zazdrość, która prowadzi do mniejszej życzliwości wobec rodziców oraz bogatych kolegów i koleżanek.
Pan Bóg mówi: „ Dziękuj za swoją rodzinę, choćby była biedna. Ciesz się tym co posiadasz, nawet wtedy, gdy rodzice nie mogą spełnić wszystkich twoich próśb i pragnień. Nie pozwalaj , by zazdrość górowała nad tobą! Usuwaj ze swych myśli każde złe pragnienie.
Na koniec wypadałoby powiedzieć, że nie każde pożądanie jest złe. Chęć posiadania czegoś może być pozytywnym elementem, może być motorem naszego działania. Dlatego mamy marzenia. Trzeba także pamiętać o słowach Jezusa:
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie raczej skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się ani nie kradną. Gdzie bowiem jest twój skarb, tam będzie i serce”.
Nie zawsze posiadanie wszystkiego, czego pragniemy przynosi nam szczęście. Więc nic innego mi nie pozostało życzyć wszystkim, jak tylko szczęścia, bo człowiek szczęśliwy to człowiek wolny.