Adwent 2020
Przyjdź Jezu, otwórz nasze serca i wskaż nam drogę.
To nasze tegoroczne zawołanie adwentowa, by jak kardynał Stefan Wyszyński kiedyś, a było to dokładnie 6 grudnia, powiedział mniej więcej tak: „W okresie Adwentu, Kościół zachęca nas do radości”. I przypomniał słowa św. Pawła: „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! […] Pan jest blisko!” (Flp 4,4-5).A potem jeszcze dodał: „Współczesny człowiek szuka rozrywek, a po każdej jest smutniejszy. Dlaczego? Bo radość można mieć z Boga. Gdy zabraknie w duszy naszej Boga, nie będziemy umieli się radować ani weselić”. Zobacz galerię zdjęć
By ta Adwentowa radość stała się naszym udziałem, otwierajmy nasze serca każdego dnia i prośmy Boga by nam wskazywał drogę, na której z pomocą Maryi przygotujemy nasze serca na narodziny Jej syna.
W takiej zadumie, zamyśleniu i rozmodleniu przeżywaliśmy czas Adwentu z dziećmi i młodzieżą, przychodząc na poranne Msze święte zwane RORATAMI do kaplicy z zapalonymi lampionami.
Drodzy, życzę wam, abyśmy u końca tegorocznego Adwentu spotkali żywego Chrystusa, oby to nie były jedynie spotkania z choinką, która i tak uschnie, albo kolorowymi bombkami które prędzej czy później się porozbijają. Niech Boże Narodzenie nie będzie tylko uganianiem się za prezentami gwiazdkowymi. Czekajmy i spotkajmy Chrystusa żywego otwierając i dając Mu swoje serca na mieszkanie. A wtedy zawołanie św. Pawła: „ „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się! stanie się mottem naszego życie, bo jak powiedział kardynał Wyszyński, na którego beatyfikacje z niecierpliwością oczekujemy: „ radość można mieć z Boga. Gdy zabraknie w duszy naszej Boga, nie będziemy umieli się radować ani weselić.”